Poland old

Simona Kossak: Niezwykłe życie zoopsychologa

Urodzona w 1943 roku w Krakowie Simona Kossak była polską biolożką, profesorem nauk leśnych, popularyzatorką nauki. Znana przede wszystkim z działalności na rzecz zachowania pozostałości ekosystemów naturalnych w Polsce. Pracując naukowo zajmowała się m.in. ekologią behawioralną ssaków. Czasami nazywała siebie „psychologiem zoo”.

„Nazwali ją wiedźmą, bo rozmawiała ze zwierzętami i była właścicielką wrony-terrorysty, która kradła złoto i atakowała rowerzystów”.

Simona Kossak o życiu w środku Puszczy Białowieskiej

Kossak spędził ponad 30 lat w drewnianej chacie w Puszczy Białowieskiej, bez prądu i dostępu do bieżącej wody. W jej łóżku spał ryś, a pod jednym dachem mieszkał z nią oswojony dzik. Była naukowcem, ekologiem, autorką nagradzanych filmów i audycji radiowych. Była także działaczką walczącą o ochronę najstarszego lasu w Europie. Simona wierzyła, że ​​należy żyć prosto i blisko natury. Wśród zwierząt znalazła to, czego nigdy nie znalazła u ludzi. Prawnuczka Juliusza Kossaka, wnuczka Wojciecha Kossaka i córka Jerzego Kossaka – trzech malarzy, którzy kochali zarówno polski pejzaż, jak i historię. Siostrzenica Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej i Magdaleny Samozwaniec. Miała być synem i czwartym Kossakiem – nieść sztalugi i swoje słynne nazwisko, tak jak jej przodkowie. Zamiast tego wybrała własną ścieżkę. Kossak zmarł w 2007 roku w szpitalu w Białymstoku po ciężkiej chorobie w wieku 64 lat.

Simona przez ponad 30 lat mieszkała w chatce w środku Puszczy Białowieskiej
Simona ozdobiła wnętrza Dziedzinki den Simona pamiątkami z rodzinnej Kossakówki
Zjawisko atakujące „komara”, czyli Simonę Kossak w drodze do chaty Dziedzinka
Wspólny posiłek w towarzystwie konkretnego domownika. Simona z lochą Żabką
Simona z wroną Korasek, która kradła złoto i atakowała rowerzystów
Elżbietie Kossak, matce Simony, podobało się życie w Dziedzince. Przez dwa lata podróżowała pomiędzy Krakowem a Białowieżą
 Simona ze stadem jeleni
Dla zwierząt była jak matka. Simona z łosiem bliźniakiem, którego nazwała Colą i Pepsi
Simona z samicą rysia Agatą, zatrzymaną na potrzeby filmu przez Jana Walencika

Urodzona w 1943 roku w Krakowie Simona Kossak była polską biolożką, profesorem nauk leśnych, popularyzatorką nauki. Znana przede wszystkim z działalności na rzecz zachowania pozostałości ekosystemów naturalnych w Polsce. Pracując naukowo zajmowała się m.in. ekologią behawioralną ssaków. Czasami nazywała siebie „psychologiem zoo”.

„Nazwali ją wiedźmą, bo rozmawiała ze zwierzętami i była właścicielką wrony-terrorysty, która kradła złoto i atakowała rowerzystów”.

Simona Kossak o życiu w środku Puszczy Białowieskiej

Kossak spędził ponad 30 lat w drewnianej chacie w Puszczy Białowieskiej, bez prądu i dostępu do bieżącej wody. W jej łóżku spał ryś, a pod jednym dachem mieszkał z nią oswojony dzik. Była naukowcem, ekologiem, autorką nagradzanych filmów i audycji radiowych. Była także działaczką walczącą o ochronę najstarszego lasu w Europie. Simona wierzyła, że ​​należy żyć prosto i blisko natury. Wśród zwierząt znalazła to, czego nigdy nie znalazła u ludzi. Prawnuczka Juliusza Kossaka, wnuczka Wojciecha Kossaka i córka Jerzego Kossaka – trzech malarzy, którzy kochali zarówno polski pejzaż, jak i historię. Siostrzenica Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej i Magdaleny Samozwaniec. Miała być synem i czwartym Kossakiem – nieść sztalugi i swoje słynne nazwisko, tak jak jej przodkowie. Zamiast tego wybrała własną ścieżkę. Kossak zmarł w 2007 roku w szpitalu w Białymstoku po ciężkiej chorobie w wieku 64 lat.

Simona przez ponad 30 lat mieszkała w chatce w środku Puszczy Białowieskiej
Simona ozdobiła wnętrza Dziedzinki den Simona pamiątkami z rodzinnej Kossakówki
Zjawisko atakujące „komara”, czyli Simonę Kossak w drodze do chaty Dziedzinka
Wspólny posiłek w towarzystwie konkretnego domownika. Simona z lochą Żabką
Simona z wroną Korasek, która kradła złoto i atakowała rowerzystów
Elżbietie Kossak, matce Simony, podobało się życie w Dziedzince. Przez dwa lata podróżowała pomiędzy Krakowem a Białowieżą
 Simona ze stadem jeleni
Dla zwierząt była jak matka. Simona z łosiem bliźniakiem, którego nazwała Colą i Pepsi
Simona z samicą rysia Agatą, zatrzymaną na potrzeby filmu przez Jana Walencika