Poland old

Wspomnienia w kadrach: Obrazy, które mówią więcej niż słowa

Wspomnienia dawnych lat w obrazach pełnych emocji

Kiedy myślimy o przeszłości, to nie tylko wydarzenia i fakty przychodzą nam na myśl, ale także obrazy, które niosą ze sobą ładunek emocjonalny. To właśnie one, niczym migawki z dawnych czasów, pozwalają nam wrócić do chwil, które być może już dawno zatarły się w naszej pamięci. Fotografie z przeszłości mają tę niesamowitą moc, że potrafią przenieść nas z powrotem do tych momentów, których już nie ma, ale które wciąż żyją w naszych sercach.

Obrazy dawnych domów, uśmiechy bliskich, których już nie ma, czy widoki miast i wsi sprzed wielu lat, to nie tylko dokumentacja minionych dni, ale także klucz do naszych wspomnień. Każda fotografia to opowieść, czasem pełna radości, czasem nostalgii. Są to historie ludzi, miejsc i wydarzeń, które miały wpływ na to, kim jesteśmy dzisiaj.

Zatrzymując się na chwilę przy tych obrazach, możemy poczuć więź z tymi, którzy byli przed nami, zrozumieć ich radości, smutki, a także codzienne życie. Wspomnienia są jak most łączący przeszłość z teraźniejszością, a obrazy są tymi cegłami, które budują ten most. Dlatego tak ważne jest, by pielęgnować te chwile, które możemy odnaleźć na starych fotografiach i nie zapominać o nich, bo to one sprawiają, że nasza historia trwa.

Po te groszki chodziłam do takiego malutkiego sklepu GS. Obok była rozlewnia oranżady i wody gazowanej.
A miałam z 6 lat
Fajne wspomnienia z dzieciństwa

Không có mô tả ảnh.

10 listopada

Có thể là hình ảnh về nhím, lược chải tóc và đồ chơi

 

Có thể là hình ảnh về hộp diêm và văn bản

Anna i Olina mają dzisiaj spory ruch, a i towaru przed świętami jest dużo więcej. Z ich pięknego stoiska delikatesowego dumny jest kierownik sklepu Karas.
Kobieta za ladą – 12-odcinkowy serial produkcji czechosłowackiej w reżyserii Jaroslava Dudka na podstawie scenariusza Jaroslava Dietla. W ówczesnej manierze propagandowej serial miał ukazywać pozytywne warunki życia w okresie realnego socjalizmu.

Có thể là hình ảnh về 2 người và văn bản

Dzienniczek ucznia

Có thể là hình ảnh về nhật ký và văn bản

 

Waga sklepowa

 

Có thể là hình ảnh về thước đo và văn bản

Polecam , najnowszy model

Có thể là hình ảnh về 3 người, TV và văn bản

Co to jest ?

Không có mô tả ảnh.

Do szkoły chodzilismy w ” gromadce ”

Có thể là hình ảnh đen trắng về 4 người và trẻ em

Marzenie wielu chłopaków

Có thể là hình ảnh về dao

Kto ma ochotę na placuszki ?

Không có mô tả ảnh.

Kino nocne i horrory w sobotnie wieczory

Có thể là hình ảnh về văn bản

Kto pamięta szczekaczki na ulicach 
Megafony nadające komunikaty, alarmy, muzykę i wiadomości.

Có thể là hình ảnh đen trắng về loa

 

Có thể là hình ảnh về xe đẩy chơi golf và văn bản

 

Có thể là hình ảnh về túi đựng dụng cụ và da

Atrybut robotnika czy pracownika do późnych lat 80 wszechobecny….nawet sam nosiłem do szkoły książki w takiej teczce….a wy pamiętacie swoich bliskich w takim klimacie

Có thể là hình ảnh đen trắng về 2 người và áo khoác ngoài

Warkocze naszych dziewcząt będą białe.
A one będą je splatać przed lustrem pamięci, które odbijać będzie noc
i nie dojrzą swoich warkoczy kiedy były złote , bo złoty kosmyk ogrzewa…chłopca, który go wziął na szczęście….

Jolanta Żółkowska i Krzysztof Kołbasiuk….

Có thể là hình ảnh về thuốc và văn bản

Pamiętacie?.

Có thể là hình ảnh về xe segway

Moja mama miała ten obraz w 1960r.Teraz wisi u mnie.

Có thể là hình ảnh về 1 người

 

Có thể là hình ảnh về văn bản

Tym powiększalnikiem zrobiłem setki zdjęć w latach 70.

Có thể là hình ảnh đen trắng về 1 người và xe môtô
Nie znam się, może ktoś podpowie jaka to marka ????

Có thể là hình ảnh về 1 người, bàn là và bãi để gỗ

 

Không có mô tả ảnh.

Łatwiej było by powiedzieć u kogo nie wisiał taki obraz nad łóżkiem.

Có thể là hình ảnh về 2 người

Jaka to była radość przejechać się takim drabiniastym wozem …

Có thể là hình ảnh về 13 người, xe điện và đám đông

„Statek do Młocin statek do Młocin
Dokoła Wisła w słońcu srebrzy się i złoci
A Ty za poręcz bracie łap
I pchaj z innymi się przez trap”

Tymi słowami do żeglugi zachęcał sam Jarema Stępowski w piosence „Statek do Młocin”, jednak taki sposób spędzania czasu znany był Warszawiakom dużo wcześniej, jeszcze przed wojną statki o takich nazwach jak „Stefan Batory” czy „Chrobry” odbijały z przystani zlokalizowanych przy Moście Kierbedzia (dzisiejszy Most Śląsko-Dąbrowski). W niedziele i święta kursowały co pół godziny, czasem nawet częściej. Impreza rozkręcała się już na pokładzie, pasażerom „pod nogę” przygrywała orkiestra, a niekiedy wieczorny powrót do miasta umilały pokazy fajerwerków.

Park Młociński niejako rywalizował z Lasem Bielańskim o publikę. W majówkę i latem przyciągał odwiedzających różnymi atrakcjami. Dawniej na parkowej polanie odbywały się zabawy z orkiestrą i tańcami, którym czasem towarzyszyły loterie i poczta francuska, czyli zabawa w przesyłanie sobie liścików, często miłosnych.

Poza kapelami można było usłyszeć muzykę z patefonów porozstawianych na terenie parku, a na drewnianej scenie występowały kabarety i szansoniści, czyli piosenkarze kabaretowi.

Jeśli ktoś miał ochotę na rywalizację to mógł się sprawdzić na przykład w wyścigach rowerowych czy w wyścigach w beczce. Oczywiście dla mniejszych Warszawiaków też były różne rozrywki, karuzele i konkursy, a dla głodnych rozstawiany był dobrze zaopatrzony bufet.

Nieopodal znajdowała się również restauracja, o której w 1927 roku mogliśmy przeczytać taką wzmiankę: „Lasek młociński staje się coraz popularniejszy w sferach zarówno uboższych, jako też średnio zamożnych. Wczoraj na przykład kilka tysięcy osób bawiło się w tym lasku. […] O ilości osób przez dzień wczorajszy bawiących w lasach młocińskich dowodzi fakt, iż w pobliskiej restauracji zabrakło pod wieczór trunków i jadła.”

Taki klimat Młocin utrzymał się do lat 70., na zdjęciu możemy zobaczyć, że jeszcze w 1962 roku do dworca wodnego ustawiały się niemałe kolejki!

Fot. Zbyszko Siemaszko / Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe / Sygntaura: 51-741-1

Advertisement

Có thể là hình ảnh về bản đồ

” Kołchoźnik ” – pamiętacie ?

Rok po zakończeniu wojny tylko 6 proc. gospodarstw miało prąd, dlatego od 1944 r., najpierw w Białymstoku, a potem w innych powiatach zaczęto montować w domach głośniki, nazywane przez ludzi kołchoźnikami. Obudowany drewnem lub materiałem imitującym drewno kołchoźnik, wyglądem przypominający prawdziwy radioodbiornik, był wieszany na ścianie i podłączany do radiowęzłowej sieci oplatającej miasto oraz przyległe wioski. W praktyce wyglądało to tak, że przez daną miejscowość prowadzone były dwa druty, do których przyłączano każdy dom. Urządzenie posiadało jedną funkcję, można było jedynie regulować głośność lub je wyłączyć. Nadawany był tylko jeden program Polskiego Radia.

Có thể là hình ảnh về đường phố

Có thể là hình ảnh đen trắng về trẻ em

Không có mô tả ảnh.

Có thể là hình ảnh về 1 người

 

 

LEAVE A RESPONSE

Your email address will not be published. Required fields are marked *