W upalne lato 1974 roku, w małej wsi Jabłonna Lacka położonej na wschodnich rubieżach Polski, życie toczyło się swoim rytmem – rytmem pól, koni i słońca. Zdjęcie z Narodowego Archiwum Cyfrowego uchwyciło chwilę, która dla wielu była codziennością, a dziś staje się bezcennym świadectwem przeszłości.
Tradycyjne żniwa – więcej niż praca
Żniwa to nie tylko zbieranie zboża – to rytuał, który przez wieki jednoczył pokolenia. W 1974 roku w Jabłonnie Lackiej nie było jeszcze kombajnów ani nowoczesnych traktorów. Rolnicy polegali na siłach własnych i koniach, które były nie tylko środkiem transportu, ale często członkami rodziny.
Na zdjęciu widzimy kobietę w chustce, która z determinacją podrzuca snop zboża na wóz. Na szczycie stogu stoi mężczyzna – być może jej mąż lub brat – układający kolejne warstwy. Koń, zmęczony ale wierny, spokojnie czeka.
To obraz pracy, ale też cichej dumy, odpowiedzialności i wzajemnej troski.
Rok 1974 – Polska wieś w cieniu PRL
Lata 70. XX wieku w Polsce to czas tzw. „drugiego oddechu” PRL-u. Edward Gierek obiecywał modernizację kraju, ale wiele wsi wciąż żyło po staremu.
➡️ Brak maszyn,
➡️ Uzależnienie od pogody,
➡️ Wspólna praca rodzin – wszystko to tworzyło wiejski krajobraz.

W Jabłonnie Lackiej, jak w wielu innych wsiach, rolnicy żyli z ziemi, którą uprawiali rękami. Dzieci pomagały rodzicom, a sąsiedzi pracowali razem. Choć życie było trudne, było też pełne sensu i wspólnoty.
Siła kobiet na wsi
W zdjęciu uderza coś jeszcze – rola kobiety. W PRL-u oficjalnie promowano równość, ale to na wsiach kobiety niosły ogromny ciężar:
-
pracowały w polu,
-
zajmowały się domem,
-
wychowywały dzieci.
Ta kobieta ze zdjęcia – anonimowa bohaterka – jest symbolem niezłomności i cichej siły.
Żniwa jako święto
Choć ciężkie, żniwa miały też swój rytuał i… piękno.
-
Po zakończonej pracy organizowano dożynki – ludowe święto dziękczynne.
-
Były wieńce, śpiewy, tańce i chleb wypiekany z nowego zboża.
-
To była okazja do integracji, radości i odpoczynku po trudzie.
W ten sposób żniwa łączyły pracę, kulturę i duchowość.
Dziś już inaczej…
Dziś rzadko widujemy wozy pełne zboża i konie w polu. Rolnictwo się zmieniło. Maszyny, technologie, agrobiznes – wszystko to wyparło dawny sposób życia. Ale wraz z tym zniknęła też bliskość natury i wspólnoty.
Zdjęcie z 1974 roku przypomina, że kiedyś to ludzie – nie maszyny – byli sercem wsi. I że warto tę pamięć pielęgnować.