Poland old

Żniwa 1974 – ostatni śpiew lata i siła polskiej wsi

W upalne lato 1974 roku, w małej wsi Jabłonna Lacka położonej na wschodnich rubieżach Polski, życie toczyło się swoim rytmem – rytmem pól, koni i słońca. Zdjęcie z Narodowego Archiwum Cyfrowego uchwyciło chwilę, która dla wielu była codziennością, a dziś staje się bezcennym świadectwem przeszłości.

Tradycyjne żniwa – więcej niż praca

Żniwa to nie tylko zbieranie zboża – to rytuał, który przez wieki jednoczył pokolenia. W 1974 roku w Jabłonnie Lackiej nie było jeszcze kombajnów ani nowoczesnych traktorów. Rolnicy polegali na siłach własnych i koniach, które były nie tylko środkiem transportu, ale często członkami rodziny.

Na zdjęciu widzimy kobietę w chustce, która z determinacją podrzuca snop zboża na wóz. Na szczycie stogu stoi mężczyzna – być może jej mąż lub brat – układający kolejne warstwy. Koń, zmęczony ale wierny, spokojnie czeka.

To obraz pracy, ale też cichej dumy, odpowiedzialności i wzajemnej troski.

Rok 1974 – Polska wieś w cieniu PRL

Lata 70. XX wieku w Polsce to czas tzw. „drugiego oddechu” PRL-u. Edward Gierek obiecywał modernizację kraju, ale wiele wsi wciąż żyło po staremu.

➡️ Brak maszyn,
➡️ Uzależnienie od pogody,
➡️ Wspólna praca rodzin – wszystko to tworzyło wiejski krajobraz.

Zentralbild Rösener-Me-Sta. 25.6.53 Ernte 1953 in der Deutschen Demokratischen Republik. B.z. Heuernte auf den Elbwiesen von Schönebeck.

W Jabłonnie Lackiej, jak w wielu innych wsiach, rolnicy żyli z ziemi, którą uprawiali rękami. Dzieci pomagały rodzicom, a sąsiedzi pracowali razem. Choć życie było trudne, było też pełne sensu i wspólnoty.

Siła kobiet na wsi

W zdjęciu uderza coś jeszcze – rola kobiety. W PRL-u oficjalnie promowano równość, ale to na wsiach kobiety niosły ogromny ciężar:

  • pracowały w polu,

  • zajmowały się domem,

  • wychowywały dzieci.

Ta kobieta ze zdjęcia – anonimowa bohaterka – jest symbolem niezłomności i cichej siły.

Żniwa jako święto

Choć ciężkie, żniwa miały też swój rytuał i… piękno.

  • Po zakończonej pracy organizowano dożynki – ludowe święto dziękczynne.

  • Były wieńce, śpiewy, tańce i chleb wypiekany z nowego zboża.

  • To była okazja do integracji, radości i odpoczynku po trudzie.

W ten sposób żniwa łączyły pracę, kulturę i duchowość.

Dziś już inaczej…

Dziś rzadko widujemy wozy pełne zboża i konie w polu. Rolnictwo się zmieniło. Maszyny, technologie, agrobiznes – wszystko to wyparło dawny sposób życia. Ale wraz z tym zniknęła też bliskość natury i wspólnoty.

Zdjęcie z 1974 roku przypomina, że kiedyś to ludzie – nie maszyny – byli sercem wsi. I że warto tę pamięć pielęgnować.

LEAVE A RESPONSE

Your email address will not be published. Required fields are marked *